Czas wypróbować potęgę tłumu

Co roku największe globalne agencje konsultingowe prezentują co ich zdaniem stanie się kluczowym trendem nadchodzącego roku. I tak w przypadku roku 2014 Accenture i Deloitte niemal równocześnie zaprezentowały światu, że ich zdaniem to crowdsourcing będzie jednym z dominujących trendów, co oznacza, że pojawiło się nowe keyword w polskim marketingu. Ale czym on właściwie jest i jak go wykorzystać dla sukcesu swojej firmy?
Crowdsourcing, oznacza w dużym skrócie potęgę tłumu. Jest to zjawisko na polskim rynku wciąż słabo znane, jednak światowe koncerny doskonale zaadoptowały je do wspierania swoich działań marketingowych.
Na czym polega?
Jego głównym działaniem jest zbieranie częściowych rozwiązań jakiegoś problemu od znacznej grupy ludzi – w tym celu najczęściej angażuje się społeczność internetową. Crowdsourcing wykorzystywany jest do podziału pracy i zbierania środków, które pozwolą na realizację określonych celów lub znalezienia nowych, świeżych pomysłów. Udział w nim bierze wiele pojedynczych osób, które wspólnymi siłami przyczyniają się do osiągnięcia większego wyniku. Wydawać by się mogło, że nie różni się wiele crowdsourcing od outsourcingu, jednak różnica jest znacząca. W przypadku tego pierwszego wszelkie prace zleca się raczej nieokreślonej grupie ludzi, a tylko w nielicznych przypadkach konkretnie wyznaczonym osobom (jak ma to miejsce w outsourcingu). Można powiedzieć, że crowdsourcing jest outsourcingiem pozyskiwanym od tłumu.

Skąd popularność crowdsourcingu?
Zainteresowanie korzystaniem z takiej metody pozyskiwania pracy z zewnątrz stało się coraz popularniejsze wraz z rozwojem technologii, w szczególności internetu, który zaoferował wiele narzędzi umożliwiających płynną komunikację. Warto wiedzieć, że istnieje wiele odmian crowdsourcingu, a do najpopularniejszych należą crowdfounding, czyli pozyskiwanie funduszy potrzebnych na realizację projektu (tak, naprawdę da się to zrobić), Wisdom of The Crowd polegający na zbieraniu ogromnych ilości informacji w celu dogłębnego zbadania tematu czy Crowdvoting, który umożliwia zebranie opinii na wybrany temat. Ciekawym rozwiązaniem jest również Crowdworking związany z istnieniem portali, które umożliwiają zlecanie przez internet róznorodnych prac wielu osobom naraz. Oczywiście taka praca musi być opłacona, przy czym koszta są znacznie niższe niż w przypadku korzystania z tradycyjnych pracowników. Jakie są tego zalety? Praca, która w normalnej sytuacji pochłonęłaby mnóstwo czasu może zostać wykonana przez wiele osób, co znacznie skróci jej czas. Ponadto umożliwia to wysoką elastyczność, gdyż mamy zapewniony dostęp do tysięcy potencjalnych pracowników, którzy tylko czekają na zlecenie do realizacji. Przykład takiej strony? Choćby Freelancer.com czy serwis Amazon Mechanical Turk.
Czy crowdsourcing przydaje się w praktyce?
Większość dużych firm z całego świata od jakiegoś czasu wykorzystuje już crowdsourcing w swoich działaniach. Przykładem może być choćby Starbucks, który w 2008 roku uruchomił serwis mystarbucksidea.com, dając tym samym swoim konsumentom możliwość zgłaszania pomysłów na rozwój kawiarni. Uruchomienie tej strony umożliwiło firmie lepsze radzenie sobie z uwagami klientów. Poprzez umożliwienie swoim konsumentom komentowania poczynań firmy oraz głosowania na najlepsze pomysły w lokalach wprowadzono już ponad 300 zmian i ulepszeń, zaś najaktywniejsze osoby otrzymały stałe rabaty na produkty kawiarni.

Podsumowując: Narzędzie jakim jest crowdsourcing poprzez wsparcie działań marketingowych może ułatwić firmom funkcjonowanie, m.in. poprzez znacznie szybsze i łatwiejsze osiągnięcie zamierzonych celów (czasem nawet przekroczenie ich). W Polsce crowdsourcing jest jeszcze młodym, dość nieznanym narzędziem, jednak z roku na rok coraz bardziej rozpoznawalnym i wykorzystywanym. Czyżby w roku 2014 faktycznie miał się stać kluczowym trendem i polskie firmy docenią siłę drzemiącą z internautach? Czas pokaże.