Fotografia produktowa - amatorskie zdjęcia nie muszą być złe

Prowadząc stronę internetową własnej działalności często stajemy przed koniecznością zamieszczenia zdjęć.
Fotografie, które będziemy publikować będą dotyczyć albo oferowanych przez nas produktów, albo usług. Dzisiaj zajmiemy się tematem fotografii produktowej. Nie wyklucza to zupełnie tematu prezentowania usług na zdjęciach, bowiem nierzadko efektem końcowym usługi jest jakiś produkt.
Przedstawienie produktu na zdjęciu nie jest rzeczą prostą. W zasadzie mamy tutaj trzy drogi do wyboru. Pierwszą z nich jest zwykłe zdjęcie produktu - zdjęcie katalogowe, które pokazuje to co oferujemy w standardowy sposób. Drugim podejściem będzie fotografia produktowa, czyli taka, która pokazuje dany przedmiot w jakiejś aranżacji, w jakimś otoczeniu np. butelka whisky, ze szklankami i kostkami lodu. Trzecią drogą będzie martwa natura, czyli takie zdjęcie, które pokaże dany przedmiot w sposób abstrakcyjny, budzący być może jakieś odczucia, wywołujący jakieś emocje, niekoniecznie bezpośrednio związane z produktem.
Fotografowanie przedmiotów jest dziedziną fotografii profesjonalnej. Żeby zrobić dobre zdjęcie nie tylko należy posiadać odpowiedni warsztat, ale trzeba dysponować odpowiednim sprzętem. Nie chodzi tutaj o aparat. Dzisiaj praktycznie każdy, średniej klasy kompakt, będzie dobry. Problemem jest światło i co za tym idzie sprzęt związany z oświetleniem: lampy, statywy itp. Światło w fotografii to kwestia podstawowa. Do tego dochodzi jeszcze masa różnych przedmiotów, gadżetów, które pozwolą stworzyć ciekawą kompozycję np. akrylowe kostki lodu, tła i statywy do tła itp. Wszystko to kosztuje nie małe pieniądze. Nawet niskobudżetowe rozwiązania mogą okazać się nie lada wyzwaniem dla początkującego przedsiębiorcy, który liczy każdy grosz.
Jak stworzyć dobrą galerię zdjęć?
Jeżeli nie jesteś producentem danego produktu a jedynie dystrybutorem, możesz spróbować zdobyć zdjęcia katalogowe. Nie powinno być to trudne. Producenci bardzo często udostępniają swoim partnerom handlowym dobrej, lub przynajmniej przyzwoitej jakości fotografie produktów. Zamieszczenie takich zdjęć na stronie, po otrzymaniu odpowiedniej zgody, najlepiej pisemnej, powinno rozwiązać problem.
Sytuacja się komplikuje w przypadku, gdy producent nie dysponuje zdjęciami katalogowymi, są one kiepskiej jakości, lub sam jesteś producentem i takich zdjęć nie posiadasz. Zlecenie sesji fotograficznej profesjonalistom będzie oczywiście najlepszym rozwiązaniem, ale jednocześnie bardzo drogim. Jeżeli Twój budżet nie jest w stanie udźwignąć takiej inwestycji staniesz przed zadaniem samodzielnego wykonania zdjęć.
Chociaż fotografia produktu jest tematem trudnym, a wykonanie idealnego zdjęcia wymaga praktyki i dobrego sprzętu, nie oznacza to, że stoisz na przegranej pozycji. Domowymi sposobami można wykonać naprawdę fajne zdjęcia, które choć będą odbiegały jakością od tych profesjonalnych, mogą przyciągać uwagę i zachęcać do zakupu.
Kilka prostych porad
Najczęstszym grzechem fotografa amatora, który chce zaprezentować swój produkt, jest pośpiech. Przedmiot niedbale postawiony na biurku, czy na panelach na podłodze to częsty widok, choćby na aukcjach internetowych. Pół biedy, jeżeli biurko jest czyste i nie ma na nim innych elementów. Niestety bardzo często takim fotografią towarzyszą niczemu niesłużące przedmioty: kartki papieru, kawałek laptopa, lampki biurkowej itp. Takie niepotrzebne przedmioty, które na fotografii znalazły się przypadkowo, bardzo często burzą kompozycję i nierzadko odciągają uwagę od tematu przewodniego.
Zadbaj o otoczenie
Biorąc powyższe pod uwagę warto poświęcić trochę czasu i zadbać o otoczenie. Po pierwsze należy posprzątać miejsce, gdzie będziemy wykonywać zdjęcie naszego przedmiotu. Jeżeli już coś chcemy umieścić w kadrze razem z naszym produktem niech będzie to przemyślana kompozycja, a nie przypadkowe przedmioty, które nic nie wnoszą. Jeśli sprzedajemy pióra, być może trafnym, choć banalnym, pomysłem będzie wkomponowanie w kadr buteleczki z atramentem. Kawałek laptopa, który akurat stał na biurku, czy talerzyka z ciasteczkami sprawi, że fotografia będzie wyglądała niedbale i nawet dobrze oświetlony przedmiot, może wyglądać po prostu źle.
Warto przemyśleć dobrze dobór elementów. Otoczenie naszego głównego przedmiotu może przekazać pewne informacje odbiorcy, dobrze mieć nad tym kontrolę. Przykładowo, jeżeli obok 0,7 litrowej butelki whisky postawimy wielkie szklanki lub wielkie kostki lodu, będzie ona wyglądała nie jak 0,7, ale być może jak 0,5 czy nawet 0,2 litra. Poniżej przygotowałem dwa proste zdjęcia wody źródlanej, które, jak myślę, zobrazują problem. Pierwsze zdjęcie przedstawia butelkę wody bez żadnych przedmiotów. Drugie, tę samą wodę, w towarzystwie rolki papieru toaletowego. Papier wybrałem celowo, bowiem jest to produkt powszechnie znany i każdy wie jakie są jego rozmiary. Jeżeli spojrzysz tylko na pierwsze zdjęcie, nie będziesz mieć pewności jaką pojemność ma zaprezentowana butelka. Kiedy popatrzysz na drugie zdjęcie, od razu zorientujesz się, że jest to mała butelka wody mineralnej.


Oczywiście w przypadku wody za 1 zł nie będzie to miało wielkiego znaczenia, ale jeżeli sprzedajesz np. perfumy za 200 zł w butelkach 100 ml, być może lepiej nie informować na wstępie potencjalnego klienta, że jest to mała butelka. Pojemność podasz w opisie przedmiotu, ale zdjęcie, które często przemawia do odbiorców najbardziej, nie musi być tak jednoznaczne.
Czystość przedmiotu.
Kolejnym problemem sprzedawców jest brak dbałości o czystość samego przedmiotu. Dziś, kiedy nawet telefon komórkowy jest w stanie zrobić zdjęcia, na którym widoczne są wszelkie detale, jest to szczególnie ważne. Tym bardziej ma to znaczenie, jeżeli nie masz czasu, lub brakuje Ci narzędzi lub umiejętności, aby pewne kwestie poprawić w procesie postprodukcji na komputerze. Fotografowany przedmiot powinien być idealny. Jeżeli sprzedajesz jakieś produkty, najprawdopodobniej masz ich wystarczająco dużo, aby do zdjęcia wybrać idealny: bez zagięć, załamań, plam, odcisków, kurzu itp. Czasem wystarczy kilka sekund i mokra szmatka, aby poprawić wygląd fotografowanej rzeczy.
Analizuj przedmiot
Czasem może się zdarzyć, że produkt, który sprzedajesz ma pewne mankamenty. Nie chodzi mi tutaj o wady, które utrudniają, czy też uniemożliwiają korzystanie z produktu, ale o kwestie natury estetycznej. Przykładowo pudełko z kremem wygląda ładnie, ale w Twojej ocenie ma nieciekawą nakrętkę. Podoba Ci się, ale nakrętkę z chęcią zamienisz na lepszą. Warto wtedy skomponować tak zdjęcie, o ile to możliwe, aby ów mankament ukryć, lub wyeksponować element który szczególnie nam się podoba - np. etykietę. Do danego przedmiotu można bardzo często podejść na wiele sposobów. Można wykonać zdjęcie lekko z góry, lekko z dołu, lub zupełnie na wprost - pozycji może być naprawdę sporo. Nie bój się eksperymentować. W dobie aparatów cyfrowych nie jesteśmy ograniczeni wielkością kliszy i możemy sprawdzać wiele ustawień spośród których wybierzemy to najlepsze.
Domowe studio - tanie i dobre
Fotografia to praca nad światłem. Choć, jak pisałem wcześniej, sprzęt do oświetlenia to większa inwestycja, nie musisz z tego rezygnować. Już dwie, trzy zwykłe lampki biurkowe mogą zdziałać cuda. Wygospodaruj sobie w biurze, czy w domu, kawałek miejsca na robienie zdjęć - przy założeniu, że fotografujesz małe przedmioty. Może to być np jakiś stolik. Zaopatrz się w dwie, trzy, lub więcej lampek biurkowych (w zależności ile ich możesz mieć - im więcej, tym więcej możliwości). Dodatkowo zorganizuj sobie jakieś tła: białe, kolorowe. Mogą to być zwykłe arkusze papieru - w sklepach dla malarzy można kupić duże arkusze w cenie kilku złotych za sztukę. Ustaw tło w taki sposób aby przedmiot stał na nim i jednocześnie aby tło wypełniło przestrzeń za przedmiotem, tak aby w kadrze znajdował się fotografowany produkt, tło i nic więcej. Włącz lampki i oświetl nimi przedmiot według uznania. Zrób zdjęcie. Zmień ustawienia lampek. Pamiętaj, że możesz doświetlać produkt z różnych stron, możesz też doświetlić z tyłu tło. Pobaw się tymi ustawieniami i zrób różne zdjęcia. Przekonasz się jak w łatwy sposób można uzyskać ciekawe efekty. W zasadzie za kilka, kilkanaście złotych możesz mieć swoje mini studio, a co najważniejsze, ciekawie wykonane zdjęcia produktu. Z czasem będziesz lepiej rozumieć znaczenie światła dla Twoich zdjęć i wykonywanie fotografii będzie przebiegało znacznie szybciej. Efekty mogą Cię naprawdę mile zaskoczyć.
Rad na temat fotografii produktu może być znacznie więcej. Jest to rozległy temat, który można opisać w pokaźnych rozmiarów książce. Jednak jeżeli nie jesteś fotografem, te proste porady pomogą Ci wykonać ciekawe prezentacje Twoich produktów. Zadbaj o czystość otoczenia i produktu, staraj się kontrolować światło, wykorzystaj to co masz pod ręką i przede wszystkim nie spiesz się, a efekty z pewnością będą zadowalające. Ponadto, robienie zdjęć, to niezła zabawa, którą możesz potraktować jako formę rozrywki.