webownia

Sieć kontaktów jako źródło sukcesu w biznesie, czyli na co komu LinkedIn.

Dodano: 02/04/2014autor

Znudził ci się Facebook lub uważasz, że jest zbyt niepoważny dla biznesu? Masz dość oglądania zdjęć kotów, dzieci czy różnych śmiesznych motywów wrzucanych przez Twoich znajomych? Szukasz miejsca gdzie możesz porozmawiać z ludźmi z branży, nawiązać kontakty biznesowe oraz budować swój ekspercki wizerunek? W takim razie czas założyć konto na LinkedIn.

Czym jest LinkedIn?

Nie jest to kolejny portal społecznościowy typu Facebook czy Pinterest, lecz profesjonalna sieć do wymiany doświadczeń zawodowych oraz budowania pozycji eksperta w swojej dziedzinie. W założeniu miał umożliwiać budowanie sieci kontaktów biznesowych, jednak stał się znakomitym miejscem do szukania pracy, jak również rekrutowania pracowników przez firmy – dzięki. Portal oferuje możliwość założenia profilu osobistego oraz firmowego – co daje okazję zaprezentowania się jako fajna firma. Ponadto jego użytkownicy mogą korzystać z forum dyskusyjnego, aby poradzić się ludzi z branży, zadać pytanie czy przedstawić problem z którym spotkali się w pracy. Jego głównym celem jest profesjonalny networking, jednak sami użytkownicy zrobili z niego doskonałe narzędzie do działań z zakresu HR. Dopracowany profil może zapewnić Wam zwiększenie szans na znalezienie wymarzonej pracy. Headhunterzy lubią przeszukiwać LinkedIn w poszukiwaniu ciekawych potencjalnych, nowych pracowników.

LinkedIn

Co ciekawe, portal ten może być również używany do kontaktów sprzedażowych. Wartość kontraktów zawartych właśnie dzięki relacjom nawiązanym na LinkedIn, sięga milionów dolarów. Co za tym idzie, może się nam przysłużyć do rozwijania biznesu i sprzedaży.

Jak to działa?

Mimo, że LinkedIn ma wiele zalet, to osoby na co dzień nie poruszające się w obszarze social mediów, czują się tu nieswojo z powodu wielości funkcji i ustawień. Jednak tylko pozornie jest to skomplikowany portal. Na co należy zwrócić uwagę zaczynając?

  • Profil. Pierwszym krokiem powinno być zastanowienie się nad tym co chcemy osiągnąć prowadząc swój profil – do kogo chcemy trafić, kogo sobą zainteresować i co chcemy promować (siebie, własną firmę, a może firmę dla której pracujemy)? Pod tym kątem LinkedIn daje wiele ciekawych opcji. Pierwsze co inni użytkownicy zobaczą po wejściu na nasz profil to Headline, Podsumowanie zawodowe oraz Zdjęcie (informacje tu zawarte powinny przykuwać uwagę – przy czym tytuł zawodowy nie musi być wcale tożsamy ze sprawowanym obecnie stanowiskiem, a zdjęcie nie musi być „jak do dowodu” - wszystko zależy od naszych celów). W kolejnym kroku wypełniamy informacje o swoim doświadczeniu zawodowym. Mamy możliwość dodania krótkiego opisu do każdego wymienionego stanowiska (warto z tego skorzystać). Następnie dodajemy umiejętności, języki, wykształcenie i nasze zainteresowania. Jeśli braliśmy udział w jakiś ciekawych przedsięwzięciach to warto o tym napisać w kategorii Projekty - a niech inni wiedzą, że coś nam wyszło. Co ciekawe, podane przez nas umiejętności mogą być „rekomendowane” przez innych użytkowników – stanowią oni swego rodzaju potwierdzenie naszych zdolności. Pamiętajmy przy tym o regule wzajemności.
  • Kontakty. Po przygotowaniu swojego profilu warto rozejrzeć się za „znajomymi”. Nawiązane tutaj znajomości mogą być nie tylko ciekawe, ale również użyteczne z biznesowego punktu widzenia. Warto przemyśleć, zarówno jakich kontaktów szukamy, jak i to kogo chcemy przyjmować do swojej sieci kontaktów, w przypadku gdy to my otrzymujemy zaproszenie. Czy można dodać każdego? W założeniu tak – oczywiście osoba z którą chcemy się skontaktować musi potwierdzić chęć dodania nas do swojej sieci. Przed wysłaniem zaproszenia zostaniemy zapytani przez LinkedIn skąd znamy daną osobę. Jest tu kilka opcji do wyboru, jednak może się okazać, że żadna nie pasuje i w takiej sytuacji warto zaznaczyć „inne” oraz edytować standardową wiadomość wysyłaną wraz z zaproszeniem. Jeśli nie wiemy kogo szukać, to sam LinkedIn prezentuje nam osoby, które potencjalnie możemy znać – a nuż trafi się tam ktoś wart poznania. Ponadto mamy możliwość zobaczenia kto odwiedzał nasz profil. W wersji darmowej jest to zaledwie kilka osób i często wyświetla nam się tylko stanowisko danej osoby w jakiejś firmie lub w ogóle brak jakichkolwiek danych – opcja anonimowego podglądania innych profili występuje w wersji płatnej LinkedIn'a. Warto sprawdzać kto do nas zajrzał, kogo sobą zainteresowaliśmy, gdyż może ta osoba właśnie stanie się naszym nowym pracodawcą lub klientem.
  • Aktywność. Jeśli tylko mamy na to czas to warto aktywnie uczestniczyć w społeczności na LinkedIn. Możemy publikować statusy, linkować, komentować, lubić posty innych czy im pogratulować (tak, jest na to „guzik”) np. z powodu nowej pracy. Ponadto możemy przeglądać grupy, szukać firm i osób. Do wyboru mamy setki grup tematycznych, w których nie tylko znajdziemy przydatne informacje, ciekawych ludzi, ale również dadzą nam szansę na budowanie eksperckiego wizerunku poprzez aktywny udział w prowadzonych dyskusjach. Mała rada: im bardziej ogólna nazwa grupy, tym większe prawdopodobieństwo, że poziom dyskusji będzie niższy.
LinkedIn 2

LinkedIn cały czas ewoluuje i wzbogaca się o nowe opcje. Większość osób korzysta z niego bardzo sporadycznie (tak naprawdę, to tylko gdy dostanie maila z powiadomieniem dotyczącym nowego zaproszenia czy jakieś info z grupy do której należy). Jeśli chcemy osiągnąć jakieś korzyści ze swojej obecności na tym portalu społecznościowym to musimy zdecydowanie mocniej ją zaznaczyć niż tylko poprzez odwiedziny raz na jakiś dłuższy czas. Co może nam pomóc w osiągnięciu zamierzonych celów? Jasno ułożony plan, regularność oraz duża aktywność.

Zobacz wpisy w podobnym temacie