Gdańskie restauracje w internecie

Naszym celem jest pomóc lokalnym firmom zmaksymalizować zyski. Dlatego postanowiliśmy rozpocząć serie artykułów o różnych branżach.
Dzisiaj bierzemy się za „restauracje gdańsk”, czyli co każdy restaurator wiedzieć powinien, aby odnieść sukces nie tylko kulinarny, ale także finansowy.
Jestem fanem jedzenia poza domem, i z tego właśnie względu temat lokalnych restauracji jest mi bliski. Często trudno jest znaleźć nową restaurację, a nową i dobrą, to już graniczy z cudem. Mam już kilka swoich sposobów by się o nich dowiadywać. Domyślam się jednak, jaki problem mogą mieć inni amatorzy szukający dobrej kuchni na mieście. Na „szczęście” jest wyszukiwarka, która zawsze nam pomoże. Od tego zazwyczaj zaczynają klienci. I od wyszukiwarki właśnie powinni zacząć też właściciele restauracji. A teraz parę schematów:
Nowe Restauracje

Na warsztat weźmiemy restaurację Ganesh , która oferuje przysmaki kuchni hinduskiej. Jako że jestem wielkim fanem tej kuchni, bardzo się ucieszyłem, że pod koniec czerwca tego roku w Gdańsku otworzyli swój lokal. Mają niesamowite jedzenie, w znacznie lepszych cenach niż konkurencja, jednak podobno i tak wysokie, jak dla miejscowych mieszkańców. Tak więc, ich potencjalni klienci to:
- mieszkańcy najbliższej okolicy – osiedla Kowale
- klienci centrów handlowych na Szadółkach (oddalonych o kilka minut samochodem)
- mieszkańcy trójmiasta lubiący kuchnię hinduską
- dzięki bliskości obwodnicy trójmiasta: turyści i przejezdni
Ale jak do nich dotrzeć? No właśnie nie kojarzę żadnej kampanii reklamowej, czy chociażby informacyjnej dla lokalnych mieszkańców. Z tego, co kojarzę, to działania reklamowe ograniczyły się do wzmianek o otwarciu na lokalnych portalach oraz prowadzeniu profilu na Facebooku (jeden profil na wszystkie restauracje w różnych lokalizacjach w kraju). A szkoda, bo tak świetne jedzenie i jeszcze inne atuty, powinny mieć odpowiednią kampanię reklamową. Dla mnie największym plusem jest duży kącik do zabawy dla dziecka. Mówiąc duży, mam na myśli ok. 4x2m, co wyróżnia ich na tle innych restauracji. Dodatkowo, w każdą niedzielę, w godzinach 13-18 jest opiekunka, która zajmuje się dziećmi. Dzięki temu rodzice mogą spokojnie zjeść. Konkurencyjne restauracje nie mają takich udogodnień, przez co Ganesh wyróżnia się na ich tle. Jest to szczególnie istotne dla rodzin z dziećmi, czyli co najmniej dla trzech klientów. Niestety szukając w wyszukiwarce „restauracja dzieci gdańsk” darmo szukać naszej restauracji.
Kolejnym atutem na tle konkurencji są ceny. Jestem fanem baraniny, i mogę śmiało powiedzieć, że jest ona tańsza o 20-25% od konkurencyjnych restauracji. Tak, więc wszyscy szukający hinduskiej restauracji w trójmieście powinni wiedzieć, że to właśnie w Ganesh jest najtaniej. A jak to zrobić? Dość prostym sposobem możemy wykupić reklamę w Google Adwords na słowa kluczowe konkurencji. Przykładowo jeżeli ktoś szuka jakiejś opinii o konkurencyjnej restauracji , najpewniej wpisze „restauracja mantra”,”restauracja masala” zanim się tam uda. A tu wyskakuje mu reklama naszej restauracji z hasłem „Taniej o 20% niż w Masali”. Dzięki temu wszyscy dowiedzą się, że to właśnie u nas są najlepsze ceny.
Podróżni i przyjezdni
Cały czas się mówi, jak dużo turystów z zagranicy odwiedza ostatnio Trójmiasto. Niestety wciąż niewielu przedsiębiorców potrafi to wykorzystać. Postawmy się na miejscu obcokrajowca. W pewnym momencie będzie głodny i zapewne nie pójdzie po bułkę i kefir, tylko poszuka restauracji. Gdzie? W google.pl, google.com, google.se, google.ru lub google.co.uk. Skupmy się jednak na google.pl, gdyż wpisując tutaj w języku polskim „restauracja gdańsk” wyskoczy nam bardzo dużo restauracji. Ale większość obcokrajowców będzie szukała w swoim ojczystym języku, lub chociaż po angielsku. Najpewniej wpisze w swoim języku „restauracja” i dopisze „gdańsk”/”gdansk”. Wpisałem w google.pl w najpopularniejszych językach te frazy:
"restaurant gdańsk"

"gaststätte danzig"

"Рестораны Гданьска"

"restaurang gdańsk"

Na mapach szczególnie widać, jaka jest różnica w ilości zaznaczonych restauracji. Samo zaznaczenie to jedno, ale mając jeszcze reklamę restauracji, która wyświetlałaby się zainteresowanym, zapewne znacznie zwiększyłoby to ruch turystów.
Oczywiście należy przy tym pamiętać, że samo oznaczenie na mapach Google nie jest gwarancją tego, że każdy w łatwy sposób do Was trafi. W Genesh natrafiłem na kolejny problem. Klikając w wynik wyszukiwania w mapach Google na frazę „ganesh gdańsk” cały czas odsyłało mnie do restauracji, ale w Warszawie. Może to zdezorientować i zniechęcić każdego potencjalnego klienta z zagranicy, który nie zrozumie i nie doczyta właściwych informacji. Również lokalny klient, na przykład z oddalonej Gdyni, znacznie łatwiej trafi do restauracji, która jest oznaczona na mapie.
Istotne opinie
Kolejnym ważnym czynnikiem jest Wasz wizerunek w Internecie, czyli co mówią Wasi klienci. Zanim udam się do jakiejkolwiek nowej restauracji, najpierw czytam o nich opinie w serwisie trójmiasto.pl, a także poszukam opinii w google.pl na innych stronach. Wpisuje oczywiście „ganesh opinie”. W obu przypadkach jest ok, ale nie super. Na trójmiasto.pl średnia ocen to 4.0, lecz są także bardzo negatywne opinie z notami 2.0. Nie widzę żadnej reakcji restauracji ani na pozytywne opinie, ani na negatywne, co jest ogromnym minusem. Postarajmy się dotrzeć do zadowolonych klientów i im podziękować za fajną opinię (możemy również dać rabat na kolejną wizytę). Co ważniejsze dotrzyjmy do nie zadowolonych klientów i postarajmy się załagodzić ich negatywną wypowiedź. Jedna zła opinia potrafi zrazić wiele więcej potencjalnych klientów, niż pozytywna przyciągnąć. Podobnie postarajmy się uczynić w przypadku innych portali. Szukajmy po nazwie naszej restauracji z dopiskiem „opinie”.
Podsumowując, bardzo ważne jest dbanie o swój wizerunek w Internecie. Niestety wciąż nie wiele restauracji zdaje sobie z tego sprawę. Wymieniłem tylko kilka aspektów, a przecież to nie wszystkie miejsca, w których klient może się zetknąć z informacją o nas. Dzisiaj może idzie Wam „dobrze”. Jesteście zlokalizowani w ruchliwym miejscu, dopiero co się otworzyliście i macie falę klientów sprawdzających i oceniających Was. Jeżeli jednak nie macie codziennie pełnej sali, to zastanówcie się na ile to „dobrze” się utrzyma i czy jeżeli „dobrze” zmieni się na „źle” będziecie w stanie sobie poradzić.